Młodszych uczestników zaproszono do udziału w przygotowanych przez organizatorów konkursach rajdowych; rowerowym torze przeszkód i konkursie rzutów oponą. Pierwszy konkurs poprowadził kol. Krzysztof Bobis, drugi kol. Julian Rzewódzki z pomocą kol. Adama Czerniawskiego. Trzeci konkurs – kręgle - przeznaczony był dla dorosłych i poprowadził go kol. Krzysztof Kotuła z pomocą kol. Wojciecha Miotły. Indywidualnym zwycięzcom konkursów wręczono nagrody książkowe oraz akcesoria rowerowe. Osobnymi upominkami nagrodzono najmłodszych uczestników imprezy.
Po ogłoszeniu wyników konkursów, wręczeniu nagród i zakończeniu imprezy, uczestnicy rajdu pożegnali się z organizatorami i udali się do swoich miejsc zamieszkania. Kilkanaście osób pozostało jeszcze na terenie Parku Gminnego w Ornontowicach by odwiedzić najładniejsze jego zakątki w tym „Świątynię Dumania”. Rajd dał wiele satysfakcji organizatorom dzięki dużemu zaangażowaniu członków klubu w jego przygotowanie i pomoc przy realizacji. Osobne pisemne podziękowania skierowano do Wójta Gminy Ornontowice za udostępnienie na cele organizacji rajdu pięknie zrewitalizowanego Parku Gminnego w Ornontowicach.

Relacja: Adam Czerniawski
Zdjęcia: Elżbieta Falska, Julian Rzewódzki, Jarosław Szerszeń

Pierwszych trzech uczestników imprezy przybyło na zlot już w piątek 10 września. Po zakwaterowaniu, około południa grupa wybrała się na krótką 40 km wycieczkę rowerową w trakcie której zwiedzono klasztor karmelitów bosych w Czernej , drewniany kościół w Paczółtowicach, następnie przez Racławice, Żary, Dubie dojechano do Radwanowic by sprawdzić przejezdność drogi polnej do Brzezinki, skąd niebieskim Szlakiem Warowni Jurajskich dojechano do Łączek Kobylańskich by przez Kobylany dotrzeć urokliwej Doliny Kobylańskiej . Z Kobylan powrócono do Krzeszowic przez Brzezinkę, Rudawę i Młynkę.
W sobotę 11 września o wyznaczonej porze do nasze bazy noclegowej dotarli pozostali uczestnicy. Po zakwaterowaniu, o godz.9:30 wyruszono na trasę wycieczki rowerowej zaplanowanej na ten dzień. Trasa 78 kilometrowej wycieczki prowadziła z Krzeszowic przez Siedlec, Dubie, Radwanowice, Brzezinkę, Kobylany do Doliny Będkowskiej , wymagającym czerwonym szlakiem rowerowym obok źródeł Będkówki i dalej suchego wywierzyska tego potoku dojechano do Jerzmanowic gdzie atrakcją turystyczną jest Jaskinia Nietoperzowa. Z Jerzmanowic przez Sąspów i Sokolec wjeżdżamy na teren Ojcowskiego Parku Narodowego. W Pieskowej Skale wykonujemy zdjęcia i zatrzymujemy się na obiad. Po posiłku kontynuowano wycieczkę do Ojcowa, gdzie podobnie jak w Pieskowej Skale wykonano fotografię klubową przed wejściem na teren zamku. Doliną Prądnika dojechano do Bramy Krakowskiej i dalej przez Prądnik Korzkiewski do Korzkwi by udokumentować swój pobyt przed tamtejszym zamkiem. Po zrealizowaniu programu wycieczki wyruszono w drogę powrotną do Krzeszowic przez Szyce, Ujazd, Zabierzów, Kochanów i Młynkę.
Wieczorem odbyło się spotkanie uczestników zlotu w altanie, gdzie przy grillu w sympatycznej przyjacielskiej atmosferze wspominano wspólne wycieczki, opowiadano dowcipy i konsumowano kiełbaski z grilla. Uczestnicy spotkania częstowali różnorodnymi przekąskami zabranymi z domów, było nawet domowe ciasto upieczone przez kol. Bożenę za które serdecznie dziękujemy. Ogromną niespodziankę sprawił wszystkim kol Krzysztof, który przybył specjalnie na to wieczorne spotkanie z własnym węglem i w odpowiednim czasie rozpalił grilla, tak byśmy bezpośrednio po długiej wycieczce mogli rozpocząć biesiadę. Słowa podziękowania należą się koleżankom Aldonie, Patrycji i Marioli za nakrycie do stołu i posprzątanie po spotkaniu trwającym do późnych godzin wieczornych.
Niedziela 12 września to drugi i ostatni dzień zlotu. Główną jego atrakcją był udział w XXIII Małopolskich Dniach Dziedzictwa Kulturowego. Tegoroczna edycja wydarzenia przebiegała pod hasłem „W ruchu” i prezentowała zabytkowe obiekty związane z komunikacją, turystyką i sportem. Jednym z obiektów przeznaczonych do zwiedzania był odcinek Drogi Żelaznej 103 od stacji Regulice do stacji Alwernia. Ten pięciokilometrowy odcinek pokonuje się specjalnymi drezynami rowerowymi. Nasza grupa została zarejestrowana na taki przejazd o godz. 11:00. Zakładając bezpieczny margines czasu wyruszono do Regulic już o 8:30. Trasa wiodła z Krzeszowic przez Tenczynek, gdzie odwiedzono Bramę Zwierzyniecką, Zalas, Grojec, do Regulic, gdzie na byłej stacji kolejowej obecnie użytkowanej dla celów turystycznych przez Lokalną Kolej Drezynową – Regulice, dokonano potwierdzenia naszej rezerwacji. Po przyjeździe drezyn z Alwerni i zajęciu miejsc w pojazdach, wysłuchano krótkiego instruktarzu dotyczącego sposobu obsługi tak nietypowego pojazdu. Następnie wyruszono na ten dawny szlak kolejowy w kierunku Alwerni. Po przyjeździe do stacji Alwernia drezyny obrócono dla jazdy w kierunku powrotnym do Regulic. Po drodze prowadzący zespół drezyn wolontariusz LKD pan Grzegorz Pater zatrzymywał drezyny i ciekawie opowiadał o historii Drogi Żelaznej 103, mijanych obiektach widocznych na trasie przejazdu w tym klasztorze ojców Bernardynów w Alwerni, zabytkowym rynku w tym mieście i innych atrakcjach turystycznych położonych wzdłuż tej linii kolejowej np. nieczynnym kamieniołomie melafirów przy ul. Skalnej w Regulicach, Winnicy Czak, i źródełku krasowym. Po zakończeniu naszej przygody z drezynami przesiedliśmy się na swoje rowery i ruszyliśmy w kierunku wsi Nieporaz, zatrzymując się na krótko przy Eko-muzeum Garncarstwa im. Jana Głuszka. Tam zamieściliśmy nasz wpis w Księdze pamiątkowej opatrzony naszą klubową naklejką. Zachęceni przez gospodarzy tego obiektu zatrzymaliśmy się przy źródełku krasowym. Tutaj w ramach Małopolskich Dni Dziedzictwa odbywała się impreza pod nazwą „Regulickie smaki dziedzictwa”. Poczęstowano nas tam lokalnym chlebem ze smalcem i ogórkiem, kompotem, krówkami regulickimi i domowym ciastem. Nasze klubowe stroje zwróciły uwagę lokalnych mediów relacjonujących to wydarzenie. Po krótkim odpoczynku w przy źródle wyruszono w kierunku Krzeszowic przez Nieporaz, Rudno i Tenczynek. W Rudnie odwiedzono ruiny Zamku Tenczyn wykonując klubową fotografię i zatrzymano się na posiłek. Po powrocie do miejsca naszego zakwaterowania uczestnicy spakowali swoje bagaże, przygotowali rowery do transportu samochodem. Po dopełnieniu formalności związanych ze zdaniem pokoi włodarzom obiektu pożegnano się, a po wykonaniu pamiątkowego zdjęcia samochodami wyruszono do Gliwic.

Wszystkim serdecznie dziękuję za wspaniałą atmosferę w czasie trwania imprezy i okazaną pomoc w jej przeprowadzeniu.

Komandor Zlotu: Adam Czerniawski
Zdjęcia: Andrzej Śmieja

W miejscu uroczystości 75. rocznicy Tragedii Żołnierzy Oddziału Henryka Flammego ps. Bartek, na Polanie Śmierci, wójt gminy Wielowieś przedstawił program obchodów oraz uroczyście przywitał wszystkich uczestników. Następnie z historią tragedii oraz postępem prac prowadzonych przy wyjaśnianiu szczegółów zbrodni zapoznał przybyłych gości, przedstawiciel Instytutu Pamięci Narodowej. Po wykładzie wprowadzającym wicewojewoda opolski odczytał okolicznościowy list Premiera Mateusza Morawieckiego. Uroczystą polową Mszę Świętą za dusze pomordowanych żołnierzy NSZ odprawił biskup pomocniczy diecezji opolskiej wraz z koncelebransami, po której odbył się uroczysty Apel Poległych z salwami honorowymi. Końcowym punktem uroczystości był ciepły poczęstunek smaczną wojskową grochówką dla wszystkich uczestników uroczystości. Po zakończonej uroczystości turyści kolarze postanowili odwiedzić zespół pocysterski wraz z cmentarzem żołnierzy napoleońskich w Jemielnicy. Z racji wspaniałej wrześniowej pogody grupa postanowiła odwiedzić Gąsiorowice, miejscowość uznaną za najpiękniejszą na Opolszczyźnie w 2019r. W Gąsiorowicach grupa uczestniczyła w festynie charytatywnym z którego dochód był przeznaczony na rzecz niepełnosprawnej dziewczynki. Około godziny 15:30 grupa udała się do Gliwic jadąc przez Centawę, Błotnicę Strzelecką, Kotulin, Niewiesze, Taciszów.
Ogółem w Rajdzie Pamięci do Śląskiego Katynia uczestniczyło 40-ciu turystów kolarzy którym należą się słowa podziękowania i szacunku za przybycie oraz przebycie długiej i trudnej trasy na metę rajdu.
Organizatorzy serdecznie dziękują również Kolegom, którzy przyczynili się do organizacji Rajdu oraz sprawnego i bezpiecznego przejazdu uczestników do Barutu na miejsce uroczystości rocznicowych.

Relacja wraz ze zdjęciami: Jarosław Szerszeń