W dniu 28 07 2013 odbyła się wycieczka klubowa, której celem była realizacja tegorocznego zadania specjalnego dla klubów uczestniczących w "Ogólnopolskim konkursie na najlepiej pracujący klub turystyki kolarskiej". Inicjatorem wycieczki był kol Stanisław Radomski. Trasę wycieczki opracował i jej kierownikiem programowym był kol. Adam Czerniawski. Wycieczkę rozpoczęto w Olkuszu, gdzie dotarto dzięki uprzejmości kolegów: Stanisława Radomskiego, Krzysztofa Bobisa, Stanisława Krukiewicza.
Koledzy dysponując odpowiednio wyposażonymi samochodami przetransportowali pozostałych uczestników wycieczki do Olkusza i z Olkusza do Gliwic: Bożenę Bobis, Adama Czerniawskiego, Sebastiana Pyrkę, Małgorzatę Radomską, Alfreda Sołtysa i Jana Zabrzeńskiego. Ogółem w wycieczce uczestniczyło 9 członków Klubu. Zwiedzanie obiektów rozpoczęto od wizyty na Starym Cmentarzu w Olkuszu przy ul. Kazimierza Wielkiego, gdzie spoczywają doczesne szczatki poległych w dniu 5 maja 1863 r w bitwie pod Krzykawką płk. Francesco Nullo, Władysława Romera i Powstańca Juliana. Na tym samym cmentarzu odwiedzono grób działacza niepodległościowego okresu przedpowstaniowego i w trakcie powstania, koncelebrujacego uroczystości pogrzebowe płk. Nullo w 1863 r ks Władysława Kulczyńskiego. Zapoznano się z nazwiskami innych Galibardczyków poległych w innych bitwach powstania uwiecznionych na tablicach Polsko-Włoskiego braterstwa broni. Po zwiedzeniu zabytkowego cmentarza w Olkuszu, wyruszono na trasę rowerową wiodącą z Olkusza przez Troks, Michałówkę, Jangrot, Trzyciąż. W Trzyciążu skierowano się do Glanowa, gdzie zatrzymano się przed zabytkowym dworem. W dniu 15 sierpnia 1863 r. dwór był obiektem ataku oddziałów rosyjskich. Bohaterska obrona dworu którą kierowali hr. A. Krukowiecki, oraz zarządzajacy majątkiem w Glanowie uczestnik Powstania Listopadowego i kawaler Virtuti Militari - Leon Bończa Rutkowski oraz jego syn Teofil, przez wiele lat była symbolem męstwa. Ofiara 9 powstańców i weterana z poprzedniego powstania poległych w obronie dworu nie była ofiarą daremną . Zaciekła obrona dworu zmusiła Rosjan do porzucenia zamiaru jego zdobycia. W Imbramowicach odwiedzono stary cmentarz ze zbiorową mogiłą powstańców poległych w bitwie stoczonej 15 sierpnia 1863 pod Glanowem i Imbramowicami . 300 osobowy oddział braci Gustawa i Edwarda Habichów stoczył krwawą bitwę w wyniku której poległo 42 powstańców pochowanych w mogile. Odwiedzono grób obrońcy dworu w Glanowie - Leona Bończy Rutkowskiego i jego towarzysza broni Stanisława Novaka. Oddział zagrożony okrążeniem podzielił się. Gustaw poprowadził swoich podkomendnych w kierunku Lelowa by połączyć się z płk. Chmieleńskim, Edward szukał schronienia w lasach Pieskowej Skały. Udając się tam przez Zagórową i Zadroże, gdzie w potyczce z carskimi dragonami poległo dalszych 5 powstańców uczestniczących w tej krwawej bitwie. Chwilę wytchnienia zmęczonym przebytą trasą i uciążliwym upałem (około 35 stopni C) dały pomieszczenia Izby Regionalnej G.O.K. Gminy Trzyciąż - filia w Imbramowicach. Instytucja działa w zabytkowym "Białym Domku". W okresie Powstania Styczniowego był to budynek zarządcy majątkiem ziemskim należącym do Klasztoru Sióstr Norbertanek w Imbramowicach. To tutaj udzielano pierwszej pomocy rannym w bitwie i działał pierwszy szpital polowy. Gdy szybko wzrastała liczba rannych potrzebujących pomocy siostry udzieliły im schronienia w samym klasztorze. Uratowanym organizowały dalszą ewakuację i transport do Krakowa. O tych i innych faktach z okresu powstania niezwykle ciekawie opowiadała pracująca w G.O.K. pani Grażyna Januszek. Po zwiedzeniu wystawy poświęconej bitwie pod Imbramowicami i Glanowem, dokonaniu wpisu w księdze pamiątkowej i pożegnaniu z niezwykle gościnnymi gospodyniami Białego Domku i zwiedzeniu kościoła klasztoru Sióstr Norbertanek udaliśmy się w dalsza drogę przez Zagórową i Zadroże. W Zadrożu odwiedzono cmentarz z mogiłą 5 powstańców Edwarda Habicha poległych w potyczce z carskimi dragonami. Drogą 794 dojechaliśmy do Skały, gdzie na placu przed cmentarzem przy ul Krakowskiej stoi pomnik poświęcony bojownikom o niepodległość w Powstaniu Styczniowym oraz w I i II wojnie światowej z terenu miasta i gminy Skała. Na pobliskim cmentarzu odwiedzono mogiłę powstańców poległych w bitwie o miasto w nocy 5 marca 1863 z oddziałów gen. Jeziorańskiego i Langiewicza oraz grób weterana powstania Piotra Nawrockiego. Po opuszczeniu Skały trasa wycieczki prowadziła drogą 773 do Pieskowej Skały, gdzie zwiedzono zewnętrzny dziedziniec zamku z wystawą fotogramów prezentujących przebieg powstania w rejonie Ojcowa, Pieskowej Skały i Olkusza, odwiedzono zbiorowe mogiły 65 powstańców spoczywających w mauzoleum urządzonym w niszy skalnej u podnóża zamku w Pieskowej Skale oraz mogiłę 27 powstańców pochowanych przy alei parkowej prowadzącej od zamku w kierunku Wielmoży. Zwiedzeniem obiektów Pieskowej Skały wyczerpano program wycieczki. Do zaparkowanych w Olkuszu samochodów dojechano przez Sołuszową, Kosmołów i Siemiczno. Cała trasa liczyła 76 km. Na parkingu w Olkuszu załadowano na samochody rowery. Uczestnicy wycieczki pożegnali się i samochodami dojechali do Gliwic.
Członkowie Klubu: Bożena i Krzysztof Bobisowie, Artur Cieślik, Sebastian Pyrka, Małgorzata i Stanisław Radomscy, Witold Romanowski, Władysław Stawiarczyk i Janusz Weres uczestniczyli w VIII Rowerowej Pielgrzymce na Jasną Górę. Do Częstochowy dojechali przez Tarnowskie Góry, Miasteczko Śląskie, Piosek, Lubszę, Kamienice, Hutki, Łaziec, Dzbów. Trasę liczącą 75 km pokonali w 3 godziny i 40 minut. Powrotna droga prowadziła przez Konopiska, Boronów, Koszęcin, Tworóg, Połomię do Gliwic. W ciągu jednego dnia pokonali oni przeszło 160 km.
Grupa członków Klubu (Jarosław Szerszeń, Krzysztof Bobis Marian Cetnarski, Joanna Cetnarska Słowik, Artur Cieślik, Piotr Kalinowski, Sebastian Pyrka, Wiktoria Słowik, Władysław Stawiarczyk, Alfred Sołtys, Mariusz Szczurowski), uczestniczyła w spotkaniu z podróżnikiem Jamesem Ketchellem. Podróżnika powitano na rogatkach miasta w dzielnicy Brzezinka, następnie przejechano rowerami do CH ARENA gdzie J. Ketchell udzielił wywiadu i spotkał się z przedstawicielami władz miasta, uczestniczył w pikniku rodzinnym na terenie CH ARENA. W trakcie pikniku sponsorzy imprezy przekazali 2 gliwickim Domom Dziecka ufundowane przez siebie 4 rowery. Po zakończeniu spotkania członkowie Klubu odprowadzili podróżnika na szosę mikołowską, by dalej mógł kontynuować swoją rowerowa wyprawę dookoła świata.
W dniach od 7-13 lipca w Brzesku Turystyczny Klub Kolarski PTTK im. Wł. Huzy w Gliwicach zorganizował Rajd Rowerowy Małopolska 2013. Impreza była częścią obchodów 55-lecia Klubu. W rajdzie wzięło udział 50 turystów kolarzy z całej Polski. Turyści mieli okazję zwiedzić najciekawsze zakątki Małopolski.
Pierwszego dnia trasa zaprowadziła ich do królewskich Niepołomic, gdzie w izbie regionalnej przy herbatce i świeżo wypieczonych rogalikach, poznali historię tego miasta. Następnie zwiedzili wystawę w miejscowym zamku, a później zostali oprowadzeni po najciekawszych miejscach Niepołomic przez panią Barbarę Biśtę-Wagner. Powrót do bazy tzw. „żubrostradą” – kilkunastokilometrową ścieżką rowerową prowadzącą przez serce Puszczy Niepołomickiej, na długo pozostanie w pamięci wielu osób.
Drugiego dnia rajdu rowerzyści mieli okazję zwiedzić Wierzchosławice – miejsce urodzenia Wincentego Witosa. Następnie dotarli do Tarnowa, gdzie miejscowe przewodniczki pokazały im najciekawsze zabytki tego przepięknego miasta. Turyści mieli okazję podziwiać przede wszystkim tarnowski rynek z przepięknie zachowanym renesansowym ratuszem, ale też nowsze zabytki, takie jak Ławeczka Poetów czy pierwszy tarnowski tramwaj. Droga powrotna wiodła przez Wojnicz, a następnie dość pagórkowatym terenem do Porąbki Uszewskiej, gdzie znajduje się kopia Groty w Lourdes. Powrót do bazy okazał się dość męczący, gdyż trasa tego dnia była dość długa, a upał przez cały dzień nieźle dawał się we znaki.
Trzeciego dnia turyści udali się do Nowego Wiśnicza, a następnie do Bochni, gdzie przy grobie patrona Klubu – Władysława Huzy odbyło się spotkanie „wspominkowe”. Rowerzystów odwiedził kol. Janusz Kuciński z Krakowa, który również jest członkiem TKK im Wł. Huzy w Gliwicach. Po spotkaniu przy grobie patrona część rowerzystów zdecydowała się jeszcze zwiedzić kopalnię soli w Bochni, która znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Czwarty dzień rajdu zaskoczył kolarzy zmianą pogody. Zrobiło się dużo chłodniej i niestety przez większą część dnia padał deszcz. Nie pozwoliło to turystom w pełni docenić uroku malowanej wsi Zalipie, a także odwiedzić kilku ciekawych miejsc na trasie, jak np. dom błogosławionej Karoliny Kózkówny w Wał-Rudzie, a także sanktuarium tej błogosławionej w pobliskiej miejscowości Zabawa. Niewiele osób dotarło również do Pomnika Ofiar Wypadków Drogowych i Przemocy, który znajduje się w Zabawie. A szkoda, bo jest to jedyny tego typu pomnik w Polsce, a jego forma – jest to tunel prowadzący w stronę światła, jego ściany wyłożone są tabliczkami z imionami, wiekiem i miejsc pamięci – każdego roku jest tam sadzone drzewo, a obok niego znajduje się informacja ile osób w danym roku zginęło, a ile poniosło śmierć na polskich drogach.em śmierci ofiar wypadków drogowych – robi naprawdę niesamowite wrażenie. Całości dopełnia las.
Piątego dnia trasa wiodła przez tereny górzyste, na południe od Brzeska. Na początku turyści zwiedzili zamek w Dębnie, który oparł się potopowi szwedzkiemu i w prawie niezmienionym stanie zachował się do dzisiaj. Z Dębna część turystów wyruszyła do Zakliczyna do dworu Pendereckiego, a część krótszą trasą udała się do Czchowa, gdzie na rynku podziwiać można zachowany średniowieczny układ urbanistyczny. W miejscowości tej znajduje się też kościół, gdzie zachowały się średniowieczne polichromie.
Wszystko co dobre szybko się kończy, tak i nasz rajd dość szybko dobiegł końca. W piątek wszyscy spotkali się na sympatycznym wieczorku pożegnalnym, na którym zostały wręczone nagrody w konkursach, które odbywały się przez cały tydzień trwania Rajdu. W sobotę turyści rozjechali się do domów.
Agata i Grzegorz Kukowka
W dniu 8.07.2013 członkowie Klubu kol. Adam Czerniawski i Marian Cetnarski odbyli kolejną wycieczkę rowerową, której celem było zwiedzenie dalszych obiektów koniecznych do zdobycia Odznaki Krajoznawczej Na Powstańczym Szlaku - Zagłębie Dąbrowskie 1863. Wycieczkę rozpoczęto w Olkuszu odwiedzając stary cmentarz przy ul Kazimierza Wielkiego na którym spoczywa jeden z jego uczestników płk. Francesco de Nullo, powstaniec Julian i Władysław Romer. W rynku odwiedzono zabytkową kamienice Batorówkę, gdzie mieści się Regionalne Muzeum PTTK - jedno z najstarszych w Polsce - rok założenia 1911.
W muzeum zwiedzono wystawę poświeconą Powstaniu Styczniowemu i osobie płk. de Nullo.
Dalsza trasa prowadziła przez Bolesław, gdzie na miejscowym cmentarzu spoczywa weteran powstania i sybirak Antoni Schmidt, do Krzykawki gdzie w bitwie z Rosjanami poległ 5 maja 1863 płk de Nullo. Odwiedzono dwór staropolski i pomnik pod lasem upamiętniający bitwę. W drodze do Sławkowa natrafiliśmy na byłą karczmę żydowską i kirkut. W Sławkowie zwiedzono rynek z ratuszem, austerię oraz odwiedzono obiekty związane z powstaniem w tym tzw. Krzyż Wolności przy ul Wrocławskiej i Hallera oraz grób weterana i zesłańca por. Aleksandra Józefa Pogonii Pogonowskiego. Podążając dalej trasą jaką przebył płk Apolinary Kurowski ze swoim odziałem z obozu ojcowskiego do Zagłębia Dąbrowskiego dotarliśmy lasami do Maczek. W zalesionym terenie nie udało się uniknąć pomyłek. W Maczkach obejrzeliśmy zabytkowe zabudowania dawnej stacji kolejowej Granica. Niestety lata jej dawnej świetności, gdy carowie rosyjscy tu odpoczywali w trakcie podróży i przesiadali się z Kolei Iwanogorodzko-Dąbrowskiej na Drogę Żelazną Warszawsko-Wiedeńską ma ona już dawno za sobą.
Z Maczek pojechaliśmy do Dąbrowy Górniczej. Tam na cmentarzu parafii św. Barbary w Alei Aniołów Stróżów spoczywają dwaj weterani powstania: Mikołaj Dziubek i Aleksander Popiel. Na terenie Dąbrowy Górniczej powstańcy Apolinarego Kurowskiego odpoczywali po zajęciu Sosnowca 7 lutego 1863. W trakcie dwudniowego pobytu w Hucie Bankowej dokonano prób odlewu dział dla powstańców (podobno odlano 8 z czego dwa zostały skutecznie wykorzystane w walce). Z Dąbrowy dojechaliśmy do Będzina, by na cmentarzu na Podzamczu poszukać grobów powstańców, Walentego Walasa i kpt. Wojciecha Podrygały. Niestety bez bez skutku. Zmęczeni trasa i upałem po kilkunastominutowym poszukiwaniu zrezygnowaliśmy. Natrafiliśmy za to na grób jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej - posła na sejm RP Grzegorza Dolniaka. Na placu dworcowym wykonano zdjęcie przed figura MB upamiętniająca poległych powstańców w tym mieście 5 maja 1864 r i wyruszono w kierunku Czeladzi by odwiedzić tamtejszy rynek, skąd 15 lutego 1863 wyruszyła grupa ochotników z zamiarem przyłączenia się w Ojcowie do Kurowskiego.
Po wyczerpaniu programu wycieczki udaliśmy się rowerami do Gliwic, przez Siemianowice, Piekary, Bytom Miechowice, Zabrze Rokietnicę i Mikulczyce.
Odbył się 1 Rajd rowerowy tegorocznej edycji Lata z Metamorfozami, zorganizowany przez Stowarzyszenie Metamorfozy Gliwickie i Turystyczny Klub Kolarski PTTK im Wł. Huzy w Gliwicach. Tematem rajdu był folklor. Rajd przygotował kol. Jarosław Szerszeń. Trasa rajdu prowadziła z Gliwic przez Brzezinkę, Kleszczów, do Rudna, gdzie uczestnicy mieli okazję zwiedzić Izbę Regionalną oraz posilić się w restauracji "U Karola". Trasa powrotna prowadziła przez Bojszów i Rachowice, gdzie uczestników rajdu przyjęła artystka ludowa pani Weronika Morcinek.
W rajdzie uczestniczyło około 50 osób. W prowadzeniu kolumn rowerzystów kol. Jarosławowi pomagali kol. Władysław Stawiarczyk, Alfred Sołtys i Krzysztof Bobis.
Członkowie Klubu kol. Adam Czerniawski i Henryk Szcześniak dokonali wstępnego roboczego objazdu trasy do planowanego na 4 sierpnia 2013 r Rajdu "Lata z Metamorfozami", którego tematem ma być historia rozwoju przemysłu na Górnym Śląsku. Kolejno odwiedzono byłe dawne zakłady: Górny Zakład (najstarszą część) Fabryki Drutu Augusta Wilhelma Hegenscheidta, miejsce po dawnych zakładach Salomona Huldschynskiego i Alberta Hahna, Królewską Hutę w Gliwicach, na terenie Zabrza obecny Skansen Górniczy "Królowa Luiza" dawnej kopalni o tej samej nazwie, z jednym z najstarszych czynnych szybów - Szybem Carnall, którego drążenie rozpoczęto w 1854 r. Gwałtowny wzrost liczby mieszkańców wywołany industrializacją, był powodem powstania tzw. osiedli patronackich wznoszonych przez ówczesnych przemysłowców. Odwiedzono dwa o najciekawszym układzie urbanistycznym pierwsze w Zabrzu Biskupicach - Osiedle Borsiga. Osiedle podzielone jest na dwie części. Północna, nowocześniejsza, o lepszym standardzie mieszkań, przeznaczona była dla pracowników technicznych, inżynierów i kierowników zakładu. Reszta budynków, położona w południowej części to kilkurodzinne familoki, posiadające przydomowe ogródki i komórki, w których chowano nawet trzodę chlewną oraz pierwsze w Europie Środkowej łazienki na półpiętrze. To był przełom. Osiedle miało własną karczmę, kaplicę ewangelicką, przedszkole i szkołę oraz najmniejszy w Zabrzu cmentarz. Drugim odwiedzonym na terenie Zabrza Rokietnicy, było osiedle dla pracowników kopalni Castellengo wybudowane przez hrabiego Ballestrema. Na kolonię składały się domy z ogródkami, przedszkole, szkoła dla dziewcząt, apteka, łaźnia, gospoda i kilka sklepów. Osiedle posiadało nawet oczyszczalnię ścieków i pierwszą w Zabrzu ścieżkę rowerową. Dalsza trasa przejazdu prowadziła przez Grzybowice, Świętoszowice, Ziemięcice, Czechowice do Gliwic. Inne obiekty związane z historią przemysłu, w tym dawna Huta Hermina z przyległymi zakładami metalurgicznymi na terenie Łabęd oraz nowoczesne Zakłady Opla w Gliwicach znajdą się na trasie kolejnego objazdu. Planowana trasa rajdu "Lato z Metamorfozami - Przemysł" będzie wynosiła około 70 km.